Start kariery » Studia i nauka » Rozwój » Jak kochać swoja pracę i być szczęśliwym?
Rozwój

Jak kochać swoja pracę i być szczęśliwym?

Wiele osób wybiera studia, które ich nie interesują licząc, że „jakoś to będzie”. Inne uczą się tego co lubią, ale po napisaniu pracy dyplomowej mówią: „no, teraz to definitywny koniec nauki”. Kolejna grupa pracuje w nieswoim zawodzie lub jej jedyną ambicją jest jakakolwiek „stabilna praca”. Jak robić to co się kocha, nie martwić się o pracę i uzyskać bezpieczeństwo finansowe?

Plan to podstawa!

Poznaj siebie. Możesz zacząć w każdej chwili, ale im szybciej tym lepiej. Dobrze byłoby jeszcze przed studiami. Zastanów się nad swoimi mocnymi i słabymi stronami. Co potrafisz, lubisz, co chciałbyś robić, a w czym nie czujesz się najlepiej? Pomyśl jaki zawód Ci odpowiada, w którym mógłbyś realizować siebie i swoje pasje, jaka praca sprawia Ci radość? Teraz wyznacz sobie jasny cel. Powinien on być wykonalny, konkretny i umiejscowiony w czasie. Zapisz go. Następnie spróbuj określić wszystkie kroki jakie musisz zrobić by do niego dotrzeć. Może to być np. wybór odpowiednich studiów, odbycie szkoleń, zrobienie prawa jazdy itd. Gdy już wiesz jaka droga Cię czeka, wyrusz w nią i konsekwentnie w niej trwaj.

Rozwijaj się

Jeśli jeszcze się uczysz to rób to już podczas studiów. Każda chwila ma znaczenie. Na dzisiejszym rynku pracy liczą się doświadczenie i konkretne umiejętności. Nie zdobędziesz ich na studiach. Istotna jest praktyka, dlatego korzystaj z nadarzających się okazji by rozwijać się w obranym kierunku. Zapisz się do kół naukowych, chodź na nieobowiązkowe wykłady, idź na szkolenia, czytaj, powalcz o staże czy praktyki. Niestety, ciągłe musisz się uczyć, by nie być do tyłu. Wiedza poszerza się w niespotykanym dotychczas tępię – powinieneś za nią nadążać (w swojej dziedzinie) i zdobywać nowe umiejętności.

Pracuj

Nawet jeśli na początku znajdziesz zatrudnienie w branży, która nie do końca odpowiada Twoim ambicjom nie przejmuj się. Zarabiaj pieniądze, ale nie poprzestawaj na tym co masz. Nie zadowalaj się pracą kelnera jeśli chcesz być dziennikarzem. Równolegle z bieganiem z tacą rób wszystko by zbliżać się do wymarzonego stanowiska. Zgromadzone fundusze traktuj jako narzędzie do zrealizowania twojego zamierzenia. Z drugiej strony nie rób niczego przez dłuższy czas wbrew sobie. Jeśli czujesz się źle w jakimś miejscu, postaraj się znaleźć inna pracę. Istotne byś w końcu mógł powiedzieć robię to co chcę, jestem tym kim chciałem. Jeśli masz możliwości i chcesz tego, spróbuj otworzyć własny biznes.

Nie poddawaj się

Jedno, dwa czy osiemnaście odrzuconych listów motywacyjnych to jeszcze nie koniec świata. Staraj się nadal. Jeśli będziesz wytrwały możesz dotrzeć do celu. Oczywiście ten może się zmienić w trakcie podróży. Nie szkodzi, bylebyś ciągle piął się do góry, wiedział i potrafił więcej.

Praca to nie koniec drogi

W dzisiejszym świecie „stabilna praca” to mrzonka. Nigdy nie możesz być pewien, że za rok czy dwa nie wylądujesz na bruku. Powodów tego może być wiele – cięcie kosztów w firmie, bankructwo przedsiębiorstwa itd. Ważne byś był przygotowany. Przede wszystkim cały czas rozwijaj swoje umiejętności i monitoruj rynek pracy by być na nim konkurencyjnym. Do tego oszczędzaj. To bardzo ważne. Nie kupuj rzeczy, których nie potrzebujesz. Odkładaj tyle pieniędzy ile jesteś w stanie i postaraj się by dla Ciebie pracowały np. dzięki funduszowi inwestycyjnemu. Stabilność finansowa uratuje Cię od katastrofy gdybyś musiał pożegnać się z pracą. Zabezpieczenie w postaci gotówki da Ci czas na spokojne szukanie nowego zatrudnienia. Poza tym, oszczędzając, być może zdobędziesz kapitał, który pozwoli Ci spokojnie spędzić lata Twojej emerytury.

Żyj w równowadze

Nie samą pracą człowiek żyje. Musisz zachować złoty środek między pogonią za pieniądzem a odpoczynkiem. Spotykaj się ze znajomymi, znajdź czas dla rodziny. Pielęgnuj swoje pasje i hobby.  Odżywiaj się zdrowo i dbaj o sprawność fizyczną. Zbuduj w sobie pozytywne nastawienie do ludzi i świata. Ciesz się życiem!

JK

Fot.:  Visit St. Pete/Clearwater

tagi

Dodaj komentarz

Kliknij, by dodać komentarz