Z Pawłem Łebkowskim, prezesem spółdzielni prowadzącej niepubliczne przedszkole i żłobek „Maluchowo” w Kutnie rozmawiamy o przedszkolu, jako pomyśle na działalność.
Kilka lat temu mówiono, że przedszkole to doskonały pomysł na biznes. Zewsząd dochodziły głosy, że brakuje miejsc dla dzieci w publicznych placówkach…
W dalszym ciągu w wielu miejscowościach Polsce brakuje miejsc dla dzieci w przedszkolach publicznych. Przyczyną tego zjawiska jest m.in. rejonizacja. Do przedszkoli w Kutnie przyjmowane są dzieci z miasta, zaś z powiatu już nie. Dlatego też w naszej miejscowości nie każde dziecko ma szansę na przyjęcie do miejskiej placówki. W ostatnich latach poszerzyła się jednak oferta przedszkoli o niepubliczne, dlatego też obecnie nie jest już tak, że przedszkole za każdym razem będzie złotym biznesem. Ważna jest oferta, czyli to, co można dzieciom i rodzicom zaproponować w ramach usługi.
A co oferuje Maluchowo?
Różnimy się od publicznych placówek przede wszystkim tym, że proponujemy elastyczne godziny funkcjonowania przedszkola oraz ciekawe zajęcia dodatkowe. Mamy w ofercie m.in. naukę tańca dla dzieci oraz szkołę „Małej Miss”. Wymagania rodziców rosną i staramy się im sprostać. Nasza placówka jest również doskonale wyposażona i nowoczesna. Zainstalowaliśmy na przykład monitoring, tak by rodzice mogli się podczas pracy zalogować na specjalnej stronie i podejrzeć co się w danym momencie dzieje z ich dzieckiem.
Z uwagi na to, że jesteśmy placówką niepubliczną możemy przyjmować dzieci zamierszkałe w innych gminach i dlatego też rodzice dojeżdżający do Kutna do pracy chwalą sobie elastyczne godziny otwarcia. Nie zawsze bowiem rodzice mogą odebrać dzieci o określonej godzinie. Pracujemy również w sobotę – możliwość oddania dziecka pod nasza opiekę w dzień weekendowy jest wygodny dla rodziców pracujących w systemie zmianowym.
Czy łatwo jest założyć przedszkole?
To droga przez mękę. Lokal, w którym może być otwarte przedszkole musi spełniać wymogi przeciwpożarowe, a zaplecze sanitarne wymogi SANEPID. Przed uzyskaniem zgody na otwarcie placówki lokal musi więc być zaakceptowany przez SANEPID oraz Straż Pożarną. Łatwiej można otworzyć punkty przedszkolne oraz zespoły wychowania przedszkolnego. Nam jednak zależało na placówce z prawdziwego zdarzenia, dlatego też nasz lokal spełnia wszelkie wymagane normy bezpieczeństwa.
Ważna jest również kadra – trzeba zatrudnić osoby z odpowiednim wykształceniem oraz przygotowaniem zawodowym. Przedszkola bowiem podlegają zapisom ustawy o wychowaniu w wieku przedszkolnym i muszą realizować program edukacyjno-wychowawczy.
Czy na przedszkolu można zarobić?
Maluchowo to dla nas nie tylko biznes, lecz również misja społeczna. Nasz kadra uwielbia pracę z dziećmi. A co do pieniędzy – wszystko zależy od liczby miejsc w przedszkolu i zapełnieniu tych miejsc. Obecnie rodzice liczą każdą złotówkę, dlatego też ważne jest pozyskanie dotacji oświatowej z gminy . Wtedy można zaproponować rozsądną cena za pobyt dziecka i nie ma problemu z rekrutacją.
A promocja i reklama przedszkola?
Najwięcej dzieci trafia do nas z polecenia zadowolonych rodziców. Marketing szeptany to najlepsza forma promocji.
Ile kosztuje założenie przedszkola?
Nasze przedszkole tworzyliśmy od zera, w poprzemysłowym obiekcie. Tak więc duży koszt to była adaptacja budynku. Do tego zakupy mebli, zabawek oraz placu zabaw… Powiedzmy, że zamknęliśmy się w kwocie pięciocyfrowej.
Od czego zależy sukces przedszkola?
Od wielu czynników, ale specyfiką mniejszych miejscowości są odpowiednie relacje z władzą samorządową. Jeśli gmina nie traktuje niepublicznej placówki jako zagrożenia, lecz jako uzupełnienie oferty edukacyjnej miasta, to jest łatwiej osiągnąć sukces. No i trzeba się ciągle rozwijać i poszerzać swoje usługi.
Życzymy wam w takim razie powodzenia!
Dodaj komentarz