Start kariery » Biznes » 2021 to rok wyzwań dla działów HR, które będą potrzebować inżynierów.
Biznes Poszukiwanie pracy

2021 to rok wyzwań dla działów HR, które będą potrzebować inżynierów.

Nie ulega wątpliwości, że ubiegły rok zapisze się w naszej pamięci na długo. Nie wszystkie branże pandemia dotknęła w tym samym stopniu. Jednak rynek funkcjonuje niczym system naczyń połączonych. Zmiany w jednej branży nieuchronnie mają wpływ na pozostałe. Warto sprawdzić, czego mogą spodziewać się działy HR w najbliższej przyszłości. Szczególnie te, które prowadzą rekrutację dla firm zatrudniających inżynierów, a więc opierają się w dużej mierze na kontraktingu.

Inżynierowie a praca zdalna. Jak to wpływa na rekrutację?

Badanie Antal „Puls rynku pracy” trwało od kwietnia do sierpnia 2020 r. i objęło 810 firm z kluczowych branż. Tendencje, które rysowały się już w połowie zeszłego roku, nie zmieniły się do tej pory.

Z przeprowadzonych wśród 810 firm ankiet wynikało, że aż 39% przedsiębiorców już wówczas rozumiała konieczność przestawienia się na zdalne kanały komunikacji. W tym momencie każda rekrutacja, która nie wymaga osobistego kontaktu, jest przeprowadzana na odległość. Wiąże się to z koniecznością wykształcenia efektywnych sposobów weryfikacji potencjalnego pracownika. Dzięki temu będzie można ograniczyć spotkania do minimum.

Rekrutacja zdalna pozwala oszczędzić czas zarówno kandydatom, jak i rekruterom. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że ten trend utrzyma się także po zakończeniu pandemii. Przy okazji dość naturalnie pojawia się pytanie o możliwość stworzenia zdalnych stanowisk pracy dla inżynierów. Firmy, które inwestują w narzędzia umożliwiające sprawną współpracę zdalną przy projekcie, z miejsca zdobywają przewagę na rynku.

Niektóre firmy będą szukały alternatywy dla redukcji zatrudnienia.

Z badania firm Antal wynikało, że w chwili jego przeprowadzenia 71% firm nadal rekrutowało specjalistów. Jednak już wtedy aż 24% przedsiębiorców planowało w tym samym sektorze zwolnienia, choć nie było to korzystne ze względów wizerunkowych.

Kontrakting pozwala na zmianę formy współpracy, zamiast jej zakończenia. Inżynier uzyskuje w tym momencie jasną informację o czasie trwania umowy i oczekiwanych rezultatach. Pracodawca z kolei inwestuje w pracownika tylko wtedy, kiedy rzeczywiście go potrzebuje. Z tego względu można się spodziewać wzmożonej rotacji inżynierów na rynku pracy. A co za tym idzie, rekrutację trzeba będzie przeprowadzać częściej i szybciej, nie tracąc na efektywności.

Pracodawcy stali się bardziej ostrożni w podejmowaniu zobowiązań długoterminowych.

Przed pandemią podpisywanie kontraktów z inżynierami było mile widziane zarówno przez nich samych, jak i przez pracodawców. W czasie jej trwania kontrakting okazał się wręcz rozwiązaniem najlepszym. Umożliwiał dostosowanie się do zmiennej sytuacji na rynku.

W tym momencie przedsiębiorcy dobrze rozumieją, że muszą działać w sposób elastyczny. Ponieważ trudno przewidzieć, co się wydarzy, chcą przygotować firmę na różne scenariusze. A kontrakt im to umożliwia.

Przedsiębiorcy redukują benefity pozapłacowe. O inżynierów trzeba więc walczyć projektami i szkoleniami.

Wiele firm szukało w ubiegłym roku oszczędności. Rezygnacja z benefitów pozapłacowych była rozwiązaniem dość naturalnym. Trzeba jednak zauważyć, że na rynku brakuje dobrze wykwalifikowanych specjalistów. A nawet ci najlepsi zdają sobie sprawę, że każde szkolenie zwiększa ich atrakcyjność dla kolejnych pracodawców.

Z tego względu szkolenia nie powinny być wykreślane z puli dodatkowych korzyści. Jest to czynnik zbyt silnie zachęcający inżyniera do podpisania umowy na zasadach kontraktingu z konkretną firmą. Wysokiej klasy specjaliści chcą też brać udział w ambitnych projektach. Jest to dla działów HR o tyle trudna sytuacja, że z jednej strony rozsądek nakazuje przedsiębiorcom działać dość zachowawczo. Z drugiej strony – bez śmiałych działań i dobrych szkoleń trudno będzie ściągnąć fachowców do firmy.

Czy w 2020 roku nastąpił koniec rynku pracownika?

Zdecydowanie nie. Rynek pracownika nadal trwa. Dotyczy to zwłaszcza osób, których kwalifikacje są imponujące. Tacy specjaliści będą cały czas przebierać w ofertach.

Właśnie dlatego działy HR muszą sprostać nowym wyzwaniom z pełnym profesjonalizmem i odpowiedzialnością.

Dodaj komentarz

Kliknij, by dodać komentarz