Kentucky Fried Chicken znana jako KFC to jedna najbardziej popularnych i największych sieci restauracji szybkiej obsługi na świecie. W Polsce działa ponad 200 jej oddziałów, które zatrudniają tysiące pracowników. Czy warto pracować w KFC? Jak wygląda praca w KFC? Ile zarabia się w KFC?
Słów kilka o historii KFC
Pomysłodawcą restauracji był Harland Sanders, znany szerzej jako pułkownik Sanders. To on w latach czterdziestych dwudziestego wieku wymyślił autorską przyprawę do kurczaka, która szybko zyskała popularność jego klientów i stała się przepustką do stworzenia sieci punktów fast-food. Początkiem kolejnej dekady pułkownik zaczął udostępniać markę na zasadzie franczyzy. Obecnie w ten sposób działa ponad 16000 restauracji KFC w 109 krajach (w Polsce prawa do marki ma AmRest). Sanders nie tylko stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych ludzi dzięki jego podobiźnie w logo firmy, ale także przykładem, że nie trzeba być młodym wilkiem, a biznes da się rozkręcić z czterdziestka na karku.
KFC zatrudnia pracowników na blisko dziesięciu rożnych stanowiskach. Od zwykłych pracowników restauracji zajmujących się wydawaniem czy przyrządzaniem posiłków, przez instruktorów, kierowników zmiany, kierowników restauracji, aż po area coachów, brand presidentów oraz district coachów. Przy KFC znajdą zatrudnienie także kierowcy/dostawcy.
Zarobki w KFC
Standardowa stawka brutto za godzinę pracy w KFC na pełnej umowie o pracę na mniej znaczącym stanowisku to około 10 zł + ekwiwalent za pranie. Miesięcznie da się więc na pełnym etacie wyciągnąć sumę bliską dwóch tysięcy złotych. Pracując na umowę zlecenie kwota godzinowa może spaść o około 3 zł, grafik jest jednak elastyczny.
Warunki pracy w KFC
– Standardy pracy są tylko na papierze. Czasami kable walają się po mokrej podłodze i nie dba się o czystość stanowisk. Do tego firma nie zapewnia maseczek chroniących przed wdychaniem mąki czy rękawiczek. Trzeba się w nie zaopatrzyć we własnym zakresie. – komentuje pracownik jednej z małopolskich restauracji. – Pozytywami są elastyczny grafik i niezłe wynagrodzenie. Studiuje dziennie i spokojnie godzę naukę z pracą, a za ćwierć etatu zgarniam 700zł. W pracy panuje też pozytywna atmosfera – nie trzeba kajać się przed kierownikami. – dodaje.
Internauta o nicku Mateusz, na jednym z portali, komentuje:
– Cały etat mają tylko kierownicy, instruktor przy dobrym miesiącu wyciągnie nie więcej niż 1500zł, a o szeregowym pracowniku szkoda pisać. Wyzysk totalny, chore standardy i ta sztuczna atmosfera przyjaznych relacji z kierownikami. Nie zaprzeczę, prywatnie są zazwyczaj naprawdę w porządku ludźmi, zdarzają się także kierownicy co i na zmianie są niesamowici, ale spróbuj niedokładnie wyczyścić stół na zetce czy przez nieuwagę upuścić na ziemię kilkanaście sztuk kurczaka – gotowi są zamordować. Generalnie doświadczenia wyniosłem ciekawe, a jedną z nielicznych rzeczy jaką dobrze wspominam, to staffy które sam sobie przygotowywałem, pracując na kuchni i serwisie.
Pracuję w KFC w Warszawie. Nie polecam, z ulga odchodzę.
Minusy:
– Niskie stawki za godzinę.
– Brak pelnego wymiaru godzin (pełen etat ma tylko menago, zasłużeni pracownicy 3/4 resztę wyrabia się z nadgodzin). Ilość godzin w tygodniu używana jest też do karania pracowników np. jesli się zachoruje, nie chce się przyjść na dodatkową zmianę to pozniej dostaje sie ilość godzin zgodnie z umową (np. 10 zamiast 40 w tygodniu).
– Brak równowagi między życiem prywatnym a pracą (od pracowników oczekuje się pełnej dyspozycyjności, pracy gdy jest się chorym, rezygnowania z dni wolnych).
– Kiepskie godziny pracy (są zmiany od 7, zmiany do 2-4 w nocy) i przynajmniej jednej osobie na tydzien zdarza sie miec otwarcie po zamknięciu. Zmiany 9-12 godzin w tygodniu zdarzają się codziennie (ktoś ma 12 a dwie inne osoby 4-6 chociaż tamte dwie chcą więcej godzin ale więcej dni w tygodniu ).
– Mnóstwo sprzątania np. kibli po klientach (z niespodziankami w stylu fekalia na podłodze, wymiociny na ścianach, strzykawki i krew – jesli to Cię brzydzi to nie aplikuj do KFC).
– Schizofrenia jesli idzie o zasady pracy: niby jest dużo zasad i dbałość o jakość produktu ale wszyscy wiedzą, że tak się nie da. Oficjalnie wszystko jest zgodnie z zasadami ale w praktyce robi się inaczej. Trzeba miec kilka stylów pracy często pod roznych menagerów, którzy potrafią wydać sprzeczne polecenia.
– Zdarzają się zmiany w grafiku bez pytania i nawet bez informowania pracownika o tym.
– Kiepskie zarządzanie, menagerowie nie potrafią się komunikować i zarządzać ludzmi np. krzycza, obrazają, nie wyciagaja konsekwencji, mówią rzeczy, które można uznać za mobbing lub molestowanie seksualne.
– Zbyt dużo pracy ze względu na stały niedobór załogi (2 osoby robią to co powinny robić 3-4).
– Niereane wymagania sprzedażowe (jeśli w jednym meisiacu osiągnie się 100% to w nastepnym masz osiągnąć 120% i tak w kólko). Wymusza to osuzkiwanie (sami menago uczą jak na lewo wyrobić wynik a w wypadku kontroli odpowiedzialnośc za to przenoszona jest na pracownika szeregowego).
– Korporacjonizm np. parcie na cyferki, sztuczna atmosfera drużyny, gadki motywacyjne, zbędne zebrania i konferencje, udawanie, że to praca lepsza niż jest, histeria gdy przychodzi ktoś ze stanowiska wyżej na wizytację (ściaganie doatkowych pracownikow i menagerów na zmianę).
– Czasami pracuje sie za darmo bo menago poprawiają godziny pracy i trochę godzin znika (problem byl zglaszany ale wmawia się pracownikom, że ot oni sie mylą).
Plusy
Dobre jako pierwsza praca lub praca po dluższym bezrobociu
Wyplata o czasie
Posilek pracowniczy
Zniżka do wszystkich brandów amrestu
Łatwo o podwyżkę lub awans (najprościej osiągnąć to grożąc odejściem gdy brakuje załogi).
Można pogodzić pracę ze studiami, szkołą, opieką nad dzieckiem.
Praca w KFC jest jednym, wielkim żartem i nieporozumieniem. Przynajmniej na dostarczaniu potraw do klienta. Głodowe stawki, gdzie kierowca za 7,5 zł z jednego kursu musi opłacić paliwo oraz amortyzację auta, przy czym kursy często przekraczają 30 km (9 zł), lecz płatne tylko w ów czas, gdy takich kursów wykona się naście w ciągu zmiany.
Menadżerki często dowartościowują się w ten sposób, że mogą kogoś ochrzanić bez powodu (dostarczenie zamówienia w ciągu 41 min i powrót w miejsce oddalone 16 km od restauracji).
Osoby zatrudnione tam nie raz okazywały mi swoją złośliwość i arogancję.
KFC – polecam wszystkim tym, którym obojętny jest stan własnego portfela oraz zdrowie psychiczne.
nie polecam pracy w KFC Bonarka City Center w Krakowie. nie miłe kierownictwo,brak środków ochrony osobistej które zgodnie z KP powinien zapewnić pracodawca. mobbing i co tu więcej mówić
Przyszłam do KFC na chwilę a pracuję już ponad półtora roku.
I osobiście jestem zadowolona z tej pracy bo nie miejsce pracy czyni ją dobrą lecz ludzie.
Stawka? Nie jest najgorsza jeżeli mam stawkę ponad 10zł na godz
Godziny pracy są dostosowane do mnie i moich sił oraz potrzeb.
I co najważniejsze nie jest to sztywna praca jak pod ”krawatem” menadżerowie jak i zwykli pracownicy są równi sobie i świetnie się dogadujemy.
Co najważniejsze możesz szkolić się na różnych stanowiskach a nie kwitnąć na jednym 🙂
także ja polecam
KFC Bielany Wrocł. !
<3