Start kariery » Lifestyle » Czy wino z Biedronki może być dobre ? – wywiad
Lifestyle

Czy wino z Biedronki może być dobre ? – wywiad

DoTrzechDych.pl to portal, na którym ukazują się recenzje win nie z renomowanych winiarni, lecz tych stojących na półkach w sieciowych marketach. O tym, czy wino z Biedronki może być dobre rozmawiamy z Gabrielem Matwiejczykiem, redaktorem i główno pijącym, przepraszam, główno dowodzącym portalem.

Czy wino z Biedronki może być w ogóle dobre?

​Oczywiście, a czemu nie mogło by być? Sklep jak każdy inny, a dzięki swojej skali oraz specjalistom jest w stanie zaproponować klientom wiele ciekawych pozycji. Oczywiście jak wszędzie – bywają wina lepsze i gorsze – nasz serwis jest po to by podpowiadać, po które sięgnąć a które omijać -także w Biedronce. A to pytanie wynika ze stereotypowego myślenia o winie jako czymś prestiżowym, czymś co musi być drogie, wyszukane. A wcale tak nie jest! To towarzysz codzienności, przyjemność, która wcale nie musi być droga i niedostępna zwykłym ludziom. Dlatego też recenzujemy wina stojące na półkach w sieciowych marketach, w cenie do 30 zł, czyli  dostępne dla każdego.

Jak narodził się pomysł na portal?

​Dawno temu  wraz ze znajomymi chcieliśmy się dowiedzieć czegoś więcej winie i zrozumieć, co jest fascynującego w jego piciu. Zaczęliśmy więc czytać wszystko, co ukazało się na temat wina w  Polsce. I tu pojawił się problem – wiedza w poradnikach winiarskich była bardzo hermetyczna, a opisywane wina dostępne tylko w sklepach specjalistycznych. A my chcieliśmy dowiedzieć się również czegoś o tych butelkach, które były pod ręką – właśnie z marketów i dyskontów.

Postanowiliśmy zapełnić lukę i stąd pomysł na DoTrzechDych.pl. Portal podaje wiedzę bardzo przystępnie, zawiera  praktyczne wskazówki zakupowe dla każdego. Do tego  wino stało się naszą pasją  i bardzo zależy nam by tę pasję  rozwijać 🙂

DoTrzech Dych.pl istnieje w Internecie od 2010 roku. Ma kilka tysięcy wejść dziennie, ponad 11 000 fanów na facebooku. Od pewnego czasu macie nawet własną aplikację na smartfony. Dzięki niej stojąc przy półce można szybko sprawdzić waszą opinię na temat konkretnego wina. W jaki sposób portal osiągnął taką popularność?

Portal zaspokoił dwie  realnie istniejące potrzeby ludzi – wiedzy o winie podanej w przystępny sposób​, bardzo podstawowej oraz wsparcia podczas zakupów. To właśnie sprawiło, że dziś mamy dziesiątki tysięcy fanów i czytelników. Po prostu ułatwiamy im codzienne wybory zakupowe.

Co jest pasjonującego w winie? Czy nie jest to jedynie snobizm?

​Snobizm do trzech dych? Nie! W winie pasjonująca jest różnorodność – to, że ​ możesz codziennie pić inne wino i przez kilkadziesiąt lat nie będziesz mieć problemu z realizacją tego pomysłu. Codziennie coś nowego, codziennie nowa historia, inne wino, inni ludzie, inny region. Nie ma w tym nic ze snobizmu. Wino to ludzie, historie opowieści, doznania. Oczywiście ma też wymiar „snobistyczny” ale z tym walczymy od początku i myślę że dziś już wino widziane jest inaczej.

Na portalu można znaleźć już ponad 1000 recenzji win. Kawał roboty. Ile butelek wina wypiliście do tej pory?

​Powstało już ponad 1500 wpisów ale de facto dzięki portalowi udało mi się pewnie spróbować ze dwa razy tyle win. To niesamowita lekcja i świetna przygoda.

A jakie wina z własnego doświadczenia w rozsądnej cenie mógłby Pan polecić naszym czytelnikom?

​Jest wiele fajnych pozycji na rynku  – w niemal każdym sklepie znajdziemy już ciekawe butelki. Ciężko generalizować – po to powstało DoTrzechDych, by podpowiadać konkretne butelki i tam proponuję poszukać czegoś dla siebie! Bo co człowiek to gust!

Co sądzicie o naszym rynku winiarskim – czy jest to rynek rozwojowy i czy widoczny jest wzrost zainteresowania winem wśród Polaków?

​Wszystkie badania pokazują ogromną dynamikę, co widać też ​gołym okiem. Coraz więcej wina jest w sklepach, coraz więcej pijemy. Dyskonty brylują, Horeca trochę nie nadąża… ale wszystko jest bardzo dynamiczne.

Czyli też ciekawe czasy przed Wami! Myślicie o dalszym rozwoju pomysłu? Może o  własnej winiarni?

O rozwoju tak – właśnie jesteśmy w trakcie przygotowań do kolejnego dużego kroku. Ale nie jest to winiarnia. Ani sklep ani restauracja nie są w zakresie naszych zainteresowań. Chcemy dalej rozmawiać o winie, pokazywać je, opisywać – będziemy to wkrótce robić jeszcze lepiej i jeszcze fajniej!​

gabriel matwiejczykGabriel Matwiejczyk  – redaktor dotrzechdych.pl, pasjonat i recenzent win.

 

tagi